Analiza, wnioski i mecz z Gwarkiem

poniedziałek, 04 października 2010 17:58

Drukuj

To trzeba jasno powiedzieć – był to jak dotąd nasz najsłabszy mecz w sezonie – komentuje potyczkę w Porąbce Mirosław Szymura, trener” rekordzistów”.

- Czemu tak się stało, dlaczego? Jeszcze tego nie wiem, analizuję cały czas sobotnie spotkanie. Faktem jest, że mecz ułożył się pod dyktando miejscowych. Otrzymaliśmy ostrzeżenie na starcie, z którego nie wyciągnęliśmy wniosków. Po stracie gola miejscowi zagrali skomasowaną obroną. Dziewięciu ludzi stanęło w obronie z jednymi jedynym Kierczakiem w przodzie. Przyznam, że gra napastnika Zapory wywarła na mnie duże wrażenie. Trzeba sobie to wszystko teraz dobrze i dogłębnie przemyśleć. Na pewno zbyt nerwowo  zagraliśmy w obronie. To raz, a dwa – w poprzednich meczach nawet jeśli nie zdobywaliśmy bramek, to mieliśmy ku temu okazje. Tym razem było ich bardzo niewiele. Chyba zanadto uwierzyliśmy już w swoją moc, a tymczasem dopiero najbliższe spotkania pokażą naszą prawdziwą wartość. Z chłopaków „schodzi” już napięcie po nieudanym meczu w Porąbce i zaczynamy się skupiać na następnym spotkaniu z Gwarkiem Ornontowice.