Kupczyk Kraków - Rekord B-B 3:6 (1:1)

sobota, 20 listopada 2010 15:33

Poniżej znajdziecie relację on-line ze spotkania bielszczan w Myślenicach.

Kupczyk Kraków - Rekord Bielsko-Biała 3:6 (1:1)

0:1 Łysoń (2 min.)

1:1 Filipczak (15 min.)

1:2 Łysoń (28 min.)

2:2 Zagata (32 min.)

2:3 Machura (36 min.)

2:4 Polasek (36 min.)

2:5 Mentel (38 min.)

3:5 Zagata (40 min.)

3:6 Polasek (40 min.)

Rekord: Brzenk - Mentel, Łysoń, Budniak, Bubec; Machura, Pawełek, Polasek, Dura; Szymura, Włoch

Rekord na zielono-biało, Kupczyk w strojach żółto niebieskich. Sędziują: Czernachowski i Witkowski.

1. Od środka Rekord; niezła okazja Bubca po podaniu Budniaka.

2. Faul Budniaka na Krygerze.

2. Po podaniu Mentla z pierwszej piłki trafia Łysoń i 0:1!

3. Groźnie z boku uderza Budniak.

4. Z boku strzela Czech - broni Brzenk.

5. Znów uderza Czech, w odpowiedzi niecelnie Pawełek.

6. zagapienie Machury i świetnej okazji nie wykorzystuje Filipczak. Za moment ten sam zawodnik również pudłuje przy wybornej szansie.

7. Niezła, ale zakończona na obrońcach kombinacja Budniaka z Bubcem, za chwilę efektowny wślizg w obronie Łysonia.

9. efektowny rajd Seweryna - piłkę wybija spod bramki "Magic". O czas prosi trener Bucciol.

10. Bielszczanie starają się jak najdłużej utrzymywac przy piłce; w faulach 3:1.

11. Doskonałą okazję marnuje Kryger. Na wysokości zadania stanął Brzenk!

12. Kontra "rekordzistów", zablokowany strzał Dury.

12. Szansa Polaska, chaos w krakowskich szeregach.

15. Strzał Filipczaka na korner paruje Brzenk; próba trafienia Łysonia z 35-ciu metrów

15. Filipczak trafia zza linii pola karnego i 1:1

15. Dwa razy próbuje zaskoczyc Brzenka Zagata.

17. Przypadkowo, ale bardzo bliski szczęścia Polasek; czas dla Kupczyka.

18. Niestety chaosu nie brak także w poczynaniach gości.

18. Niecelne uderzenie z kąta Dury.

20. Tempo gry dośc szybkie, ale ładnego futsalu "jak na lekarstwo".

Wygląda na to, że graczom obu drużyn udzieliła się senna atmosfera trybun.

21. Obustronnie niemrawy początek.

22. Kryger przepisowo powstrzymuje Budniaka.

23. Z bliska uderza Mentel, broni Augustyn. Szkoda bardzo dobrej okazji.

24. Już 3 faule na koncie Rekordu.

24. Strzał z zerowego kąta Filipczaka broni Brzenk, w rewanżu groźna odpowiedź Polaska.

25. W faulach: 2-3.

26. Strata piłki i do sytuacji sam na sam dochodzi Filipczak, starcie z Brzenkiem i b. groźnie kontuzjowany bramkarz Rekordu (podejrzenie złamania ręki w łokciu). Do bramki wchodzi Zając.

26. Nad bramką Czech.

28. W faulach: 5-3, Krystian wyjeżdża na szpitala. Z bliska Łysoń i gooool!!!

29. Zając broni fenomenalnie po strzałach Pawłowskiego i Kozieła.

31. Niecelny strzał Dury.

32. Kontra Polaska, a w rewanżu do bramki trafia Zagata i 2:2

33. Żółta kartka dla Bubca.

34. Seria zwodów Szymury zakończona strzałem tuż obok słupka, w rewanżu nad poprzeczką Pawłowski.

35. Czas dla Rekordu.

36. Co za minuta!!! Najpierw Machura dobija po strzale Polaska, a za chwilę reprezentant Czech sam trafia do siatki - dwa gole w jednej minucie!

36. Czas dla Kupczyka, gospodarze z "lotnym bramkarzem".

38. Nad poprzeczką Filipczak

38. Piękne solo prawym skrzydłem Mentla i 2:5, świetne uderzenie w długi róg.

39. Słupek trafia w ...słupek.

40. Miejscowi wykorzystują wreszcie swoją przewagę; gola zdobywa Zagata. Natychmiastowa odpowiedź Polaska i 3:6

To nie był rewelacyjny mecz w wydaniu bielszczan, ale dobrze, że w odpowiednim momencie "wrzucili właściwy bieg". Żal poważnie kontuzjowanego Krystiana, który na kilka miesięcy - to już potwierdzone - weźmie rozbrat z futsalem. K. Brzenk przeszedł b. poważny zabieg chirurgiczny. Tak naprawdę dopiero kontuzja podstawowego bramkarza pobudziła "rekordzistów" do żywszego działania. Od straty gola na 2:2 był to ten sam zespół, który kilka dni temu pewnie i wysoko ograł szczecińską Pogoń.