Cieszy wygrana, cieszy jej styl

poniedziałek, 11 października 2010 10:24

Drukuj

Mirosław Szymura, szkoleniowiec Rekordu, recenzuje grę podopiecznych w spotkaniu z Gwarkiem i odnosi się do komentarzy po meczu z Zaporą.

- Ogromnie cieszę się ze zwycięstwa, bo było ono bardzo potrzebne po kilku słabszych występach. Raduje zwłaszcza styl. Według mnie był to najlepszy mecz zespołu odkąd go prowadzę. Szczególnie satysfakcjonuje mnie pokonanie tego konkretnie rywala. Powiedzmy szczerze, zespół z Ornontowic „od zawsze” był dla nas niewygodnym przeciwnikiem. I tu nawet nie idzie o same umiejętności zawodników Gwarka, a o – rzekłbym – specyficzne zachowanie boiskowe. Używając parlamentarnego języka powiem, że udało się utrzeć nosa przyjezdnym. O 60-ciu minutach naszej można powiedzieć – kto nie widział, niech żałuje. Pozostałe 30 minut …odbyło się. I na koniec chciałbym podzielić się pewną refleksją i odnieść się do komentarzy po spotkaniu w Porąbce. Mam doskonałą świadomość, że my jesteśmy od trenowania i grania, a kibice od oceniania i recenzowania. Praca trenerska uczy pokory, a jednym z jej elementów bywa krytyka. Szanuję nawet najsurowszą krytykę pod warunkiem, że jest sprawiedliwa. Dlatego część krytyków zapraszam na stadion, na mecz, zamiast jedynie śledzenia przebiegu spotkania w monitorze w relacji on-line. Wtedy można będzie ocenić czy nasza gra opiera się głównie na „kopaniu”. Podkreślam raz jeszcze, wiem że krytyka jest wpisana w nasz zawód i mam świadomość, że o krytykujących nie jest trudno. Dlatego szczerze pozdrawiam naszych recenzentów i krytyków i to nawet tych, którzy oceniają nas bardzo surowo, byle sprawiedliwie.