Wyszukiwarka

Strona główna » Futsal Ekstraklasa

Taki futsal tylko w telewizji!

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

Tak ocenia sobotni mecz na łamach portalu super-nowa.pl Dawid Wiśniewski, jeden z graczy szczecińskiej Pogoni ’04.

Taki Rekord, jaki wystąpił przeciwko Pogoni 04 Szczecin, wszyscy jego sympatycy chcieliby oglądać zawsze. Podopiecznym Andrei Bucciola wychodziło niemal wszystko i po meczu mogli cieszyć się ze zwycięstwa nad Portowcami aż 8:2!

Przed meczem Rekordu z Pogonią 04 Szczecin nikt nie spodziewał się, że gospodarze zdemolują swojego rywala i nie pozostawią złudzeń, który z zespołów jest lepszy. – Rekord był dziś dla nas po prostu za mocny – stwierdził po spotkaniu Dawid Wiśniewski, który jeszcze kilka lat temu występował w drużynie Rekordu. – Tych zespołów nie da się porównać, to zupełnie dwie różne drużyny. Dziś Rekord gra prawdziwy futsal – chwali bielszczan popularny „Wiśnia”. Pochwał i zachwytów nad grą Rekordu było jednak więcej, bo biało-zieloni zagrali z Pogonią wprost rewelacyjnie.

Bohater Bubec


Szczecińska Pogoń przed meczem z Rekordem, miała w tabeli trzy punkty więcej od bielszczan i zamierzała w Bielsku-Białej, jeśli nie powiększyć to przynajmniej zachować przewagę nad bielskim klubem. –
W każdym meczu staramy się o zwycięstwo i tak również miało być dzisiaj – mówił D. Wiśniewski. Z marzeń Pogoni nic jednak nie wyszło, a katem szczecinian okazał się Piotr Bubec, który w 25. minut zdobył cztery gole, a miał jeszcze okazję do zdobycia kilku następnych. – Nie pamiętam takiego meczu, żebym strzelił tyle bramek. Miałem dzisiaj „dzień konia”, wychodziło mi wszystko. Najważniejsze jednak, że wygrał zespół – cieszył się P. Bubec, który w poprzednim sezonie wrócił do gry w futsal po pięciomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. – Ten Rekord sprzed kontuzji był inny niż ten, do którego wróciłem. Teraz każdy musi walczyć o miejsce w składzie. W moim przypadku jest podobnie, raz gram ja, raz Łukasz Mentel. Dziś trener dał mi szansę i chyba się nie pomylił – uśmiechał się Piotr Bubec, który dzięki czterem bramkom strzelonym Portowcom jest wraz z Radkiem Polaškiem najskuteczniejszym futsalowcem Rekordu.

„Dawno nie widziałem takiego futsalu”


Pod wrażeniem gry bielszczan byli nie tylko kibice, ale również zawodnicy i sztab szkoleniowy drużyny ze Szczecina.
– Rekord zagrał dziś niesamowicie. Widać zagraniczną myśl szkoleniową. Zagrali dziś prawdziwy futsal, taki futsal można oglądać tylko w telewizji na największych imprezach – mówił Dawid Wiśniewski i dodał, że w takiej dyspozycji jak w meczu z Pogonią, Rekord wygrałby z każdym. – Dawno nie widziałem tak dobrze grającej polskiej drużyny – chwalił rywala D. Wiśniewski. Pochwały dla Rekordu są jak najbardziej uzasadnione, gdyż w meczu z Pogonią bielszczanie zagrali jedno z najlepszych spotkań w ostatnim czasie. – Wszystko to wygląda coraz lepiej na treningach i zaczyna się to przenosić na mecze – mówił Piotr Bubec. Dzięki wygranej z Pogonią Rekord przesunął się w tabeli na czwarte miejsce. Następny mecz bielszczanie rozegrają w Krakowie, gdzie zmierzą się z Kupczykiem Darkomp, który póki co okupuje strefę spadkową.

Autor: Maurycy Marek

 

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież