BFC: Makroteam Żylina - Uragan Iwano-Frankowsk 0:3

piątek, 06 sierpnia 2010 19:02

W swoim inauguracyjnym występie w „Beskidy Futsal Cup”, Makroteam Żylina uległ Uraganowi Iwano-Frankowsk 0:3.

Makroteam Żylina – Uragan Iwano-Frankowsk 0:3 (0:1)

0:1 Pylipiw (2 min.)

0:2 Jaryj (27 min.)

0:3 Cwielich (27 min.)

Makroteam: Zbytek – Pekara, Papez, Mara, Pagac, Gambos, Skulec, Marusinec, Riska; Kristofik

Uragan: Iżakowskij – Waljenko, Pylipiw, Pawluk, Szoturma; Simka, Kindratiw, Cwielich, Jaryj, Korolyszyn

W pierwszych minutach lekką przewagę w posiadaniu piłki osiągnęli Słowacy, jednak to Ukraińcy stwarzali groźniejsze sytuacje. Już w 2 minucie, po szybkim kontrataku, Fedrira Pylipywa zdobywa pierwszego gola w tym meczu. W kolejnych minutach groźnie na bramkę żylinian strzelali F. Pylipiw, oraz bardzo aktywny Petro Szoturma. Z kolei w 11min. świetnym kunsztem popisuje się O. Iżakowskij, broniąc uderzenie Andreaja Pagaca, zmierzające w samo okienko bramki. Do przerwy Uragan prowadzi 1-0.

Kilka minut po rozpoczęciu drugiej połowy, uderzeniem z tzw. szpica w słupek trafia kapitan Uraganu, F. Pylipiw. Po chwili, rozgrywający dobre zawody A. Pagac groźnie uderza z dystansu. Minutę później ten sam zawodnik świetnym zwodem mija R. Jaryja w polu bramkowym, lecz jego uderzenie trafia w słupek.  W 16 min. bramkarz Uraganu, po raz drugi w tym meczu, wygrywa pojedynek jeden na jeden, tym razem z A. Pagacem. W 27 minucie świetne wyszkolenie techniczne demonstruje P. Szoturma, jednak po rozegraniu piłki z Pawlukiem, minimalnie pudłuje. W 33min. rozstrzygają się losy meczu. Najpierw strzałem lewą nogą Roman Jaryj pokonuje Marosa Zbytka, zaś kilkadziesiąt sekund później, wychodzącego z bramki słowackiego bramkarza, pięknym lobem pokonuje Walentyn Cwielich. W 37min. P. Szoturma silnie uderza w poprzeczkę. Na 180 sekund przed zakończeniem spotkania Słowacy wycofują bramkarza, jednak mimo usilnych starań, wynik meczu nie ulega już zmianie.

foto. Paweł Mruczek
Więcej zdjęć z tego meczu w naszej galerii.