Wyszukiwarka

Strona główna » Futbol IV liga śląska

Związany dożywotnim kontraktem

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

Poniżej znajdziecie krótką rozmowę z Bartoszem Woźniakiem za portalem sportowebeskidy.pl.

W niedzielne popołudnie, na obiektach bielskiego Rekordu odbyła się impreza pod hasłem "Dzień Piłkarza". Jednym z ważniejszych uczestników tego wydarzenia był najlepszy strzelec czwartoligowego klubu, Bartosz Woźniak, z którym przeprowadziliśmy krótki wywiad.

Rozmowa z najskuteczniejszym strzelcem Rekordu Bielsko-Biała, Bartoszem Woźniakiem:

Zacznę może od gratulacji. Tytułu najlepszego strzelca w zespole jak i w lidze nie zdobywa się ot tak, po prostu.

To z pewnością miłe indywidualne wyróżnienie, które niesamowicie cieszy, ale osobiście oddałbym je za nagrodę drużynową. Oczywiście myślę tutaj o awansie całego zespołu do trzeciej ligi. Szkoda straconych punktów w potyczkach ze słabszymi drużynami, bowiem z czołowymi potrafiliśmy naprawdę walczyć jak równy z równym i często spotkania te kończyły się naszymi zwycięstwami i zdobyciem kompletu punktów. Do pełni szczęścia zabrakło bardzo niewiele.

Spodziewać należy się iż w przyszłym roku ponownie zaatakujecie pierwszą lokatę.

Wciąż nie wiadomo w jakim składzie będziemy występować w przyszłym sezonie. Ostateczne decyzje personalne, z tego co wiem, jeszcze nie zapadły. Nikt nie mówi o tym w klubie głośno, ale fakty są takie, że z pewnością będziemy bić się z nadziejami na awans. Do każdego spotkania musimy podchodzić maksymalnie skoncentrowani, z nastawieniem na walkę o pełną pulę. Jeśli to założenie uda się spełnić, to z pewnością będziemy w czubie tabeli.

Rozwiejmy wszelkie wątpliwości. Bartosz Woźniak zostaje na kolejny sezon w Rekordzie?

Jestem maksymalnie zaangażowany w pracę w klubie od dwóch lat i mi odejście z tego zespołu nie w głowie. Poprzez pracę z młodzieżą mam zapewniony praktycznie dożywotni kontrakt z Rekordem (śmiech).

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Bartłomiej Kawalec

 

Komentarze

c 2011-08-25 00:35
cakjxja
psw 2011-06-21 19:25
Zgadzam się. Rekord był chyba najbardziej nierówną drużyną sezonu. Niby potencjał był, ale wtedy gdy było trzeba zawodził. Lepiej wygrać 10 meczy po 1:0 niż 4 po 6:0 a resztę zremisować. I tutaj trzeba przyznać, że Rogów pod tym względem był zespołem mądrzejszym i dlatego jest liderem.
stryjko 2011-06-21 12:00
Były wyrównane, ale nie kończyły się najczęściej zwyciestwami jak mówi Pan Bartek. Wystarczylo wygrac jeden mecz z rogowem i juz by byla 3 liga. Ze słabszymi druzynami punkty tracili wszyscy, ale Rekord najwiecej stracił z zespołami z czołówki.
psw 2011-06-21 09:57
Nieładnie stryjko. Fakt, że z Rogowem i MRKS było 2 x przegrane, ale po zaciętej i wyrównanej walce. I chyba tego nie zaprzeczysz? Gdyby nie 2 remisy z przeciętnymi drużynami, to Rekord miałby dzisiaj awans i już. Trzeba patrzeć obiektywnie na całość. Swoją drogą, to już cieszę się na mecze z MRKS w nowym sezonie. Nieważne, która liga, ważne aby było fajne widowisko i emocje.
stryjko 2011-06-20 22:01
Co też Pan Bartek opowiada? " Z czołowymi drużynami graliśmy jak równy z równym i często te spotkania wygrywaliśmy". Chyba pamięć troszkę szwankuje, bo z czołowymi drużynami Panie Bartku przegrywaliście : dwa razy z Przyszłością, dwa razy z czechowicami, a z pozostałymi najczęściej na remis... Czasem jak sie nie ma nic mądrego do powiedzenia powinno sie milczeć ...

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież