Wyszukiwarka

Strona główna » Obiekty sportowe

Będzie się działo

Jeśli poprzedni sezon w IV lidze śląskiej, gr. 2 były najciekawszy od kilku lat, to nadchodzące rozgrywki jawią się jako wyjątkowo atrakcyjne.

Kadra BTS Rekord

Górny rząd od lewej: T. Duleba, W. Gawłowski, A. Maślorz, D. Kasprzycki, M. Jędrzejko, R. Jacak, M. Wnętrzak, K. Jaroś, G. Bogdan, K. Kopeć, K. Koczur, M. Szymura. Dolny rząd, od lewej: K. Papatanasiu, B. Woźniak, D. Ogrocki, D. Lech, M. Profic, K. Kania, -, K. Mojżesz.

To efekt roszad personalnych w kilku zespołach, które – o czym głośno nie mówią – ale wyraźnie aspirują do walki o czołowe lokaty. Nie ma w stawce już tak zdecydowanego lidera jakim był beniaminek III ligi – Polonia Łaziska Górne, pozostało za to kilku realnych pretendentów do przewodnictwa w tabeli. Na pewno miejsce w tym gronie jest miejsce dla Gwarka Ornontowice, który w rozgrywkach sezonu 2010/2011 mocno naciskał na łaziszczan. Trudno sobie wyobrazić sobie, aby do gry nie chciały się włączyć tak dobrze grające minionej wiosny ekipy jak MRKS Czechowice-Dziedzice czy LKS Czaniec, z którym bielszczanie zagrają na otwarcie sezonu. „W ciemno” stawiać trzeba także na rezerwy Podbeskidzia. Skład bielszczan w lwiej części oparty będzie na zawodnikach z kadry trenera Roberta Kasperczyka, co w oczywistym stopniu lokuje „dwójkę” pierwszoligowca w gronie faworytów. A gdzie w tej stawce miejsce dla Rekordu? Byłoby fałszywą skromnością pisać lub mówić o bezpiecznym miejscu w tabeli. Czasy pobierania pokornej nauki na szczeblu IV ligi dobiegły już końca. Podopiecznych Mirosława Szymury stać na to, aby namieszać w górnej części tabeli. Pewnie niektórzy potraktują to jako kokieterię, ale ten zespół naprawdę potrzebuje jeszcze nieco czasu na zgranie, na znalezienie swojego stylu. To pokazały choćby wyniki gier kontrolnych. Do poprawy pozostało jeszcze bardzo wiele, zwłaszcza w sferze podbramkowej skuteczności. W koncentracji i uwadze w grze obronnej także tkwią rezerwy. Z pewnością skład personalny Rekordu można uznać za grupę niezłych indywidualności, czy „instrumentalistów”. Rzecz w tym, aby „zabrzmieli” jak dobrze nastrojona orkiestra.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież