Wyszukiwarka

Strona główna » Młodzież Rekordu

Rekord B-B – Górnik Zabrze 2:1

Uwaga, otwiera nowe okno. PDFDrukujEmail

Wygrana z zabrzanami jest niekwestionowanym sukcesem juniorów młodszych Rekordu.

 

Rekord Bielsko-Biała – Górnik Zabrze 2:1 (1:0)

Gole; Jakowenko – 2

Rekord: Juraszek – Ruff, Białobrzycki, Maga, Kupczok, Jastrzębski, Gaudyn, Mioduchowski (Cepak), Juroszek (Pawlus), Biel, Jakowenko.

Z obawami podeszli do tej konfrontacji jej gospodarze. Lęk w większym stopniu wynikał z faktu rozgrywania meczu na głównej płycie stadionu przy Startowej, niż z powodu klasy rywala. Dotąd bowiem spotkania Śląskiej Ligi Juniorów Młodszych rozgrywane były na boisku o mniejszych rozmiarach i na sztucznej trawie. Niemniej, renoma przeciwnika także robiła swoje. Jak ważny w futbolu jest charakter dobitnie pokazał przebieg spotkania. Może i miejscowi trochę ustępowali umiejętnościami technicznymi przyjezdnym, ale te braki w znakomity sposób nadrobili sercem i wzajemnym wspieraniem się na boisku. Również dobra realizacja przedmeczowych założeń przyczyniła się do końcowej wiktorii. Bielszczanie wiedzieli, iż na murawie o tak sporych rozmiarach nie wolno wdawać się z zabrzanami w otwartą wymianę ciosów. Stąd roztropnie budowali swoje akcje w ofensywie, w obronie zaś starali się zachować maksimum koncentracji. Pierwsza z bramkowych akcji rozpoczęła się od Zbigniewa Kupczoka. Później futbolówkę przejął Dariusz Juroszek, który ograł obrońcę Górnika i dobrym podaniem obsłużył Daniela Jakowenkę. Snajper Rekordu głową ulokował piłkę w siatce. Słusznym okazało się założenie trenerów w przerwie, którzy swoim podopiecznym skutecznie wmówili, że rezultat meczu brzmi…0:0. Tak zmobilizowani „rekordziści” już na wstępie drugiej połowy podwyższyli wynik. Po uderzeniu z rzutu wolnego Łukasza Biela defensorów gości ubiegł znów idealnie główkujący D. Jakowenko. Strata drugiego gola wymusiła rozrzedzenie szyków obronnych przez gości. Siłą rzeczy miejscowi mieli kilka szans na kolejne bramki. Najbliżej ich zdobycia byli – Łukasz Jastrzębski i Ł. Biel. Ale to zabrzanie zaliczyli bramkowe trafienie pod koniec spotkania. Największym atutem młodych „górników” były tzw. stałe fragmenty. Po jednym z takich tylko na moment zagapiła się bielska defensywa i przyjezdni zdobyli gola kontaktowego. W dramatycznej końcówce bielszczanie jednak nie dali sobie wydrzeć  wygranej.

Pomeczowa opinia treneraKrzysztof Skrzyp: - To są dla nas bezcenne trzy punkty, które wywalczyliśmy w ciężkim boju. Innym zyskiem obok wyniku jest to jaki charakter pokazali chłopcy w tym meczu. Współpraca i koleżeńskość, tu tkwił klucz do wygranej.

Komentarze

pasjonat 2010-09-18 17:15
gratulacje dla Pana Prezesa klubu za odpowiednie dopasowanie trenerów do tego zespołu.jeden nieco starszy,doświad czony,ograny w piłce młodzieżowej,op anowany,drugi nieco młodszy,ambitny ,charyzmatyczny z dużymi możliwościami rozwojowymi.dobre wyniki tej drużyny są min.efektem dobrej współpracy obu Panów.Gratulacje dla całego zespołu!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby Twój komentarz pojawił się od razu,
w przeciwnym wypadku będzie wymagał moderacji

Kod antysapmowy
Odśwież